poniedziałek, 30 kwietnia 2018

Mid-year break...

Majówka.
Co tu dużo gadać - lepiej cieszyć się z dużej ilości wolnego czasu od pracy tudzież odpoczywać ile wlezie, bo kolejny taki długi weekend niestety nieprędko. Pogoda mogłaby być tylko trochę lepsza; niby nie pada deszcz, ale chmury niebo przesłaniają i takie niezdecydowanie czy kaprysy jak u kobiet. Na szczęście humory dopisują i muzyka gra, więc impreza trwa całe 24h przez 9 dni. Dla zmęczonych oraz lubiących leżeć na plaży/trawie i bujać w obłokach wrzucam takie oto poniższe kawałki. Polecam!!!
foto: demotywatory.pl
www.youtube.com/#SliceOfHeaven
www.youtube.com/#Anahera
www.youtube.com/#Neba

wtorek, 3 kwietnia 2018

Extra life...

Życie.
Tak sobie ostatnio myślę (odezwało się echo Wielkanocy), że pewne przysłowie ma rację i sprawdza się w 100% - "musiałbyś się urodzić x razy, żeby na coś zarobić, ale i tak nie udałoby się spełnić Twoich marzeń".  Nie jest wcale prostym zadaniem znaleźć niszę tudzież ją zagospodarować, bo wszystko inne już pojawiło się na rynku, a dublowanie identycznych rzeczy po raz n-ty zwyczajnie może zaszkodzić bankructwem.

Koty podobno mają 9 żyć, więc udałoby im się (chyba), a człowiekowi niestety nigdy. Ciekawe, jak to się dzieje i od czego zależy, gdyż niby ludziki (większość) chodzą do pracy, otrzymują za nią jakieś tam wynagrodzenie, a w ostatecznym wyniku tylko jedni są (poniekąd) szczęśliwi, natomiast druga grupa musi się zadowolić marnymi ochłapami.
foto: demotywatory.pl
Przykładowo: polski sportowiec (obojętnie jak dyscyplina) dostaje słabą dotację na rozwój swój i rodziny od swojego macierzystego klubu, a zwykły pierwszy lepszy z brzegu, np. piłkarz z jakiejkolwiek ligi zagranicznej (no może z wyjątkiem Europy środkowej i wschodniej) za kopanie nędznego kawałka gumy powleczonej materiałem skóropodobnym kasuje całą górę pieniędzy choćby zagrał tylko przez kilka minut w jednym meczu albo nawet w ogóle nie wszedł na boisko podczas trwania sezonu ligowego. To ma być w porządku? Nie wydaje mi się.

Wszystko ostatnio widzę, że jest dziwne i na głowie postawione. Nie rozumiem tego, ale z góry wiem jedno - nikt nie potrafiłby mi owego zagadnienia wytłumaczyć, bo zwyczajnie to niemożliwe. No cóż, "mniej wiesz, dłużej żyjesz" i tej wersji się trzymajmy. 
www.youtube.com/#ExtraLife