wtorek, 20 listopada 2018

Sing for the moment...

Star Wars.
Kilka osób pytało moi już wcześniej, co chciałbym otrzymać na zbliżające się w tym tygodniu kolejne urodziny (sic!). Amasja zagadnęła, że może upiekłaby jakiś tort, ale ja nie mogę niestety zbytnio się objadać, bo i tak za dobrze wyglądam (diet, yes!), a ponadto z okrągłego zrobiłbym się co najmniej kwadratowy, haha:)

Muszę chyba napisać do Elon'a Musk'a, żeby za rok któraś z jego firm zajmujących się planowanym w przyszłości podbojem kosmosu podjęła się stworzenia, specjalnie dla mnie, prototypu i wyprodukowania gotowego egzemplarza Death Star, czyli Gwiazdy Śmierci. Wiem stąd, że jednak to niemożliwe, gdyż nie posiadam wystarczającej ilości materiałów oraz gotówki, lecz skoro już zostałem poproszony o odpowiedź na zwykłe pytanie, co sprawiłoby mi frajdę na ten/ów (podobno) najbardziej wspaniały dzień w całym roku...
foto: demotywatory.pl
A powyższy obrazek to moja odpowiedź dla różnych "pytaczy", czemu nie chce mi się tutaj siedzieć i skreślić od biedy parę słówek. W sieci nie można pisać wszystkiego, co czasami aż woła o podkreślenie czy też napiętnowanie albo cokolwiek innego. Cenzura jest wszędzie (chociaż oficjalna wersja to jej brak), a brygada S.W.A.T. pali się do roboty jak nikt w naszym kraju i tylko czeka na podanie danych delikwenta. Nieraz trzeba zacisnąć zęby tudzież przemilczeć, choćby to były najbardziej denerwujące słowa, które się usłyszy. Odkładam więc mikrofon i... do usłyszenia za jakiś czas.

9 komentarzy:

  1. Hola Amigo! Z moich obliczeń wynika, że to dzisiaj jest ten dzień zatem wszystkiego najlepszego! Tego wszystkiego, czego sam sobie życzysz:-) Niech Ci się spełni!
    Musi być z pompą więc do odśpiewania '100 lat' zagoniłam cały chór:

    https://www.youtube.com/watch?v=5gHAZCnfbSg

    a ponieważ krakowski hejnał już ograny i niezbyt miły dla ucha, mam coś innego i bardziej energetycznego:

    https://www.youtube.com/watch?v=uAA-rImcGik

    Twoje zdrowie! Trzymaj się Senior. Besos:*

    OdpowiedzUsuń
  2. Buenas! El gusto es mio, Amigo:-) Tak, tak. Mówiłeś i to nie raz ale nie przepraszaj bo się nie gniewam. Jeśli kiedyś zdarzy mi się coś popełnić to pierwszy egzemplarz będzie Twój-masz to jak w banku. A na razie 'muszą' Ci wystarczyć moje wypociny na blogu i fajnie, że masz siłę je czytać;-)
    Feliz el fin de semana, Amigo. Te saludo!

    OdpowiedzUsuń
  3. Czasami trzeba też pomilczeć. Mam nadzieję, że nie będzie to jednak trwało zbyt długo. Do usłyszenia!

    OdpowiedzUsuń
  4. 100 lat spełnienia marzeń i pamiętaj warto w słowach składać prawde6

    OdpowiedzUsuń
  5. nie... książka się nie pisze, kiedyś się coś może i pisało, ale zeszło na psy... czasami jakaś się recenzja naskrobie,ot bardziej dla własnej przyjemności, a gram owszem zawodowo na nerwach zazwyczaj cudzych ;) na moich grają częściej...

    OdpowiedzUsuń
  6. Hola Amigo! Fajno, że Ci się podobało:-) Poszłabym dalej ale bałam się dzikich psów, które ponoć lubią się włóczyć po Montgó. Ale to i tak nic w porównaniu ze spotkaniem z krokodylem w Meksyku;-) Coś tam pewnie niedługo wystukam, niestety bez fotek 5D ale od razu zrobi się cieplej- to gwarantuję;-)
    Te saludo y deseo una buena semana!

    OdpowiedzUsuń
  7. Buenas Amigo! Que tal? Widzisz...po ostatniej wędrówce tak mnie nogi rozbolały, że musiałam siąść na czterech literach i odetchnąć. Ale wyruszę znowu tuż po nowym roku tak, że...cierpliwości:-) Muszę też zrobić porządki w fotkach, mapach i wspomnieniach bo bałagan jaki w nich mam to ludzkie pojęcie przechodzi!
    A jak przygotowania do świąt? U mnie w tej materii póki co nic a nic.
    Cuida te mucho y feliz el fin de semana!

    OdpowiedzUsuń
  8. Hola Amigo! Uwaga-sprawdzam:-) Dzisiaj już się nie wymigasz, do świąt tuż-tuż. Estas listo para la Navidad? Wiem. Śniegu nie masz. Ale masz dobre powietrze i mógłbyś podrzucić go trochę pod choinkę, a ja Ci krakowskiego obwarzanka Wisłą podeślę:-)
    Cuida te mucho y feliz Navidad Amigo!
    Hasta pronto!

    OdpowiedzUsuń