sobota, 12 listopada 2016

World records...

Rekord.

Żyjemy w dziwnym świecie, to już przecież każdy wie na wskroś od dawna, a zatem nie będę się powtarzał. Nie rozumiem jednak, dlaczego tak jest, że niby gdy ktoś chce komuś coś udowodnić, to wtedy od razu musi przy tym zaznaczyć „idę po/na rekord oraz nic i nikt mnie nie powstrzyma w żaden sposób”.

Ja wiem, wszyscy chcieliby być we wszystkich dziedzinach najlepsi, mieć najwięcej nagród, itp. Współzawodnictwo od zawsze istniało i chyba go nigdy nie usuniemy z naszej planety, więc należy zwyczajnie się do niego przyzwyczaić, pod warunkiem oczywiście nieskażonych korupcją, dopingiem, itd. zdrowych zawodów sportowych.
foto: demotywatory.pl
Dziś Światowy Dzień Bicia Rekordów, Nie wiem, jakie w ostatnich dwudziestu czterech godzinach zostały ulepszone, ale na pewno jakaś spora liczba się zmieniła. Polska to kraj absurdów, toteż maksymalny poziom głupoty jeszcze nie został osiągnięty, a co dalej idzie, wynik ciągle wolno poprawić – byle niezbyt mocno, ponieważ dopuszczalny ból, często występujący w pobliżu identycznych zachowań może okazać się wkrótce nie do zniesienia.
www.youtube.com/#PolskaGłupota
www.youtube.com/#WszystkieRyśkiToJednakFajneChłopaki

6 komentarzy:

  1. A ja dzisiaj obchodziłem skromny jubileusz ;-) Taki mały i mój prywatny. Nie musiałem go niczym oblewać. I nawet nie chciałem. Dzisiaj był rok małych podsumowań. A czego dokładnie? O tym we wpisie, który w przyszłym tygodniu ;-) Tak, zachowałem się jak ostatni prezenter tv... ;-) jednak naprawdę, jeszcze tekstu nie mam napisanego, a chciałbym to zrobić. Dzisiaj nie składało się jakoś, ale jak tylko będę miał czas w przyszłym tygodniu to napiszę i wrzucę. Dodatkowo dzisiaj miała się pojawić kolejna część muzyki do pracy i nauki, ale też tego nie będzie. Też będzie w przyszłym tygodniu. A co do tematu - mam nadzieję, że nigdy nie dostanę nagrody Darwina, dziękuję dobranoc i dobrego tygodnia ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. "Gdyby głupota miała skrzydła to byś latala jak golebica"ten cytat z kiedyś popularnego serialu czechoslowackiego przypomniał mi się po przeczytaniu Twojego wpisu
    trzymaj się cieplo
    uważaj na siebie
    pozdrawiam kolorem granatu ulka

    OdpowiedzUsuń
  3. jedyna rzecz jaką dzisiaj pobiłam to zamrożone, plastikowe wiadereczko z zupą, ale to chyba nie "idzie na rekord" ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Tez lubiłam ten serial
    masz rację u mnie też za oknem szaro i buro ,pomimo tego ,że jest w miarę cieplo nie chce się wychodzić z domu
    u mnie gwiazdkę juz czuć we wszystkich sklepach kusi bożonarodzeniowy asortyment, tylko czy to trochę nie za wczesnie
    obawiam się ?ze nawet choinki nie wstawię nie potrafię wejść na blog od tej strony gdzie można wstawiać nowe posty albo coś innego.
    TrYmaj się cieplo I uważaj na siebie ulka

    OdpowiedzUsuń
  5. Takie wczesne reklamy świąteczne psują całą magię świat
    ja też żałuję że nie mogę nic zmienić na blogu może spróbuję dorwać się do laptopa jak córka przyjedzie na weekend do domu, z niego bezproblemowo wchodziła tam gdzie można było coś wstawiać
    trzymaj się cieplo i
    uważaj na siebie ulka

    OdpowiedzUsuń
  6. No to mnie poważnie zmartwiłeś, Amigo... byłam pewna, że w PL szczyty głupoty i absurdu już dawno zostały przekroczone, a Ty straszysz, że nie:( niedobrze... bo im wyżej się wzniesiemy, tym ból przy upadku większy. Ale koniec tych smutów:) Pochwal się proszę jakimiś swoimi rekordami, a ja obiecuję, że nie będę się śmiała choćby nie wiem jak były niedorzeczne;) Ja, np. poza tym, że ostatnio pobiłam rekord w laniu łez, ulepiłam pierogów sztuk 100 i 2:) poszłam na rekord i chyba długo go nie pobiję:) A dzisiaj światowy dzień rzucania palenia tytoniu:) ja nie muszę ale mięsem to frygnę dziś pewnie nie raz:)przede wszystkim jednak piątek, łykendu początek! Keep warm&enjoy your records:)

    OdpowiedzUsuń