Mam już dosyć tego przeklętego koronawirusa. Wciąż tylko dookoła słychać jakieś głupie zakazy i nakazy robienia czegoś co tak naprawdę nie ma sensu (czytaj: do bani pełnej kitu szklarskiego). A gdy sobie pomyślę, że jeszcze ten cały cyrk ma potrwać minimum 2 lata (bo tyle rzekomo potrwa wynalezienie antidotum na wspomniane wyżej paskudztwo) to robi mi się słabo. Cienkie mam również wyobrażenie ws. noszenia gumowych rękawiczek i maseczki z materiału na twarzy, zwłaszcza latem do T-shirtu, krótkich spodni i sandałów.
foto: demotywatory.pl |
Dziękuję z tego miejsca twórcom tego globalnego zarazka, że wypuścili go w końcu na świat i nie ukrywają go już dłużej. Każdy ma pewnie własną teorię spiskową kto tudzież dlaczego akurat w tym czasie postanowił taką właśnie akcję zorganizować. Odwdzięczę się odpowiednio, lecz dopiero w momencie gwarancji poczucia bezpieczeństwa.
www.youtube.com/#Wyp3
www.youtube.com/#Fenomen
Mi amigo caro, nie pytam co u Cię bo to już wiem. Nie napiszę też co naprawdę myślę o tym wszystkim bo posłaliby mnie na szafot albo stos i musiałbyś mnie ratować, a nie chcę Cię kłopotać. Gdybyś jednak organizował jakiś zajazd na tego czy owego celem odwetu i złomocenia to chętnie się przyłączę bo ręka świerzbi mnie straszliwie.
OdpowiedzUsuńAle na razie cieszmy się majówką, wypijmy piwko albo i dwa. I zróbmy coś dobrego dla ziemi;-)
Nie daj się temu wirusu, amigo:-) Cuidate mucho! Besos y abrazos:-)
Ta sytuacja chyba większości osób daje w kość. Zawsze chyba jednak lepiej móc wyjść z domu, nawet w maseczce, niż leżeć po respiratorem. Więc myślę, że póki jesteśmy zdrowi, to nie ma co narzekać. Może to banalne, ale zawsze może być gorzej. Musimy to przeczekać i tyle. A od nowa chyba będzie musiało zacząć całe mnóstwo ludzi. Nie jesteś sam!
OdpowiedzUsuńDzięki za gratulacje :) A Hulk zawsze na propsie!
OdpowiedzUsuń